Mount Meru – druga pod względem wysokości góra w Tanzanii
Mount Meru – druga pod względem wysokości góra Tanzanii. Mierzy 4566 m n.p.m. Wszedłem na nią 8 lutego 2013 roku.
Wędrówka na drugą pod względem wysokości górę Tanzanii zajmuje zwykle trzy lub cztery dni i dostarcza niesamowitych widoków, jednych z najpiękniejszych w Afryce. Po rozgrzewce, jaką mieliśmy w Rwandzie i Burundi zdecydowaliśmy się na wersję trzydniową.
Aby ruszyć na szczyt musieliśmy dostać się na teren parku narodowego Arusha. Wraz z przewodnikiem, tragarzem oraz obowiązkowym strażnikiem wyposażonym w strzelbę ruszyliśmy na szczyt. Oprócz nas w grupie było sześcioro innych turystów. Tym razem strażnik nie musiał nas zabezpieczać przed napadem ze strony rebeliantów. Jego rolą była obrona przed zwierzętami. Znaleźliśmy się w środku parku, pełnego słoni, bawołów oraz drapieżników. Wędrowaliśmy ze strażnikiem przez trzy dni. Po drodze spotkaliśmy bawoły, które czujnym okiem nas obserwowały. Broń na szczęście potrzebna nie była.
Kilimandżaro w promieniach wschodzącego słońca
Zgodnie z oczekiwaniami, pod koniec pierwszego dnia dostrzegliśmy Kilimandżaro w promieniach zachodzącego słońca. Widok „dachu Afryki” towarzyszył nam od tego momentu praktycznie non stop.
Drugiego dnia, po kilku godzinach marszu dotarliśmy do drewnianego schroniska, które służy jako baza wypadowa na szczyt. Aby lepiej się zaaklimatyzować późnym popołudniem wybraliśmy się na położony w pobliżu Little Meru (3 820 m n.p.m.). Kondycja dopisywała. W zasadzie wbiegliśmy na górę. Po zejściu pozostało już tylko czekać na jutro. Dobrze, że mieliśmy solidny dach nad głowami. Zaraz po zmroku przetoczyła się nad nami burza z silnym deszczem i gradem. Walące dookoła pioruny, hałasujący o blaszany dach deszcz i rosnący poziom adrenaliny nie pozwoliły zasnąć. A czasu na sen nie było dużo.
Ruszyliśmy na szczyt niewiele po północy. W całkowitej ciemności, oświetlając szlak czołówkami. Marsz gęsiego, krok po kroku, wciąż pod górę. Burza była już bardzo daleko. Pozostawiła po sobie wilgoć. Szlak stał się bardziej niebezpieczny. Woda zamarzła, powodując oblodzenie szlaku i skał. Pokonując bardziej eksponowane fragmenty drogi trzymaliśmy się kurczowo skał. Ręce marzły. Nagle zobaczyliśmy tanzańską flagę i napis: ‘Congratulation. You are now at the summit of Mount Meru 4566 masl – 5th highest mountain in Africa’. Zdobyliśmy Mount Meru!
Byliśmy za wcześnie. Skuleni czekaliśmy na wschód słońca. Tanzańskie niebo mieniło się wieloma kolorami. Tanzańska flaga, pokryta szronem skrzyła się w porannym brzasku. W ciągu kilkudziesięciu minut zrobiło się widno. Zobaczyliśmy, jak zza Kilimandżaro wyłania się pomarańczowa słoneczna kula. To był jeden z najpiękniejszych widoków, jaki widziałem w Afryce.
Poradnik przed podróżą do Tanzanii – Ebook
Jeśli myślisz o podróży do Afryki mam dla Ciebie więcej przydatnych wskazówek i porad, z których możesz skorzystać podczas planowania swojej afrykańskiej podróży. Korzystając z wielu własnych doświadczeń przygotowałem dla Ciebie „Poradnik przed podróżą do Afryki – Tanzania, Kenia” w postaci czytelnego Ebooka w czterech najpopularniejszych elektronicznych formatach do pobrania: pdf, mobi, epub oraz pdf na komórkę.
To jedyny, aktualny i kompletny tego typu praktyczny poradnik podróżniczy, który ułatwia przygotowania i planowanie wyjazdów na Czarny Ląd. Znajdziesz go tu: w moim sklepie Szczyty Afryki. Naprawdę polecam!
Album fotograficzny ze zdjęciami z Tanzanii
Polecam też album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” (jestem jego autorem!) ze zdjęciami przyrody, zwierząt i gór z różnych państw Afryki (również z Tanzanii). Znajdziesz w nim również sporo informacji praktycznych, wspomnienia i ciekawostki na temat wędrówek po afrykańskich górach, safari i podróżowaniu po Afryce. Oczywiście są w nim też obszerne fragmenty poświęcone górom i podróżowaniu po Tanzanii.