Jebel Toubkal – najwyższa góra w Maroku
Jebel Toubkal – najwyższa góra w Maroku. Mierzy 4167 m n.p.m. Zdobyta w ramach projektu „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” w dniu 30 maja 2016 roku.
Schronisko pod Tubkalem jest na wysokości około 3200 m n.p.m. Na chorobę wysokościową zbyt nisko. Ale spać nie mogę. Czy jestem tak bardzo zmęczony? Czy to podświadome oczekiwanie na dzwonek budzika? A może to ten facet po prawej, który chrapie w niebogłosy? Śpię marnie. Gdy dzwoni budzik nie zmuszam się, aby wstać.
Dla złapania niezbędnej energii zjadam ciastka z miodem i sezamem i kawałek chleba. Ruszamy punktualnie o 3.00. Gwiazdy oświetlają drogę. W świetle czołówek pokonujemy pierwsze metry do wodospadu. Przekraczamy szumiący strumień i zaczynamy gwałtowne podejście. Kamienne osuwisko i drobny żwirek urozmaicają wspinaczkę. Czuję, że zbyt ciepło się ubrałem. Nie ma wiatru. Słychać tylko szum wody. Po pół godzinie marszu nie mogę się oprzeć pięknemu widokowi i zaczynam fotografować. Nocne niebo, skały i płaty białego śniegu. Przepiękny widok. Panują idealne warunki do nocnych zdjęć. Przerwa trwa pół godziny. Po godzinie znów przerwa. Fantastyczny nocny krajobraz wspomaga doświetlający z tyłu księżyc. Nagle widzę wyłaniającą się charakterystyczną metalową konstrukcję. Jesteśmy na szczycie! Wysokość 4167 m n.p.m.
Zdobyłem najwyższy szczyt Maroka
Zdobyłem najwyższy szczyt Maroka i całej północnej Afryki. Bardzo się cieszę. Słońce wstaje. Zdążyliśmy. Dziś jesteśmy pierwsi na szczycie. Warto było wstać rano. Dla rozgwieżdżonego nieba, dla wschodu słońca i braku ludzi na górze. Góry Atlas powoli toną w porannym słońcu. Pomarańczowa poświata zmienia się w żółtą. Góry wychodzą z cienia. Jebel Toubkal rzuca cień w kształcie piramidy. Piękna chwila trwa. Słońce zaczyna rozgrzewać zmarznięte twarze. Krążę po szczycie. Robię zdjęcia. Zjadam pomarańcze. Pojawiają się pierwsi turyści. To najwyższy czas na powrót. Siadam na murku. Zdejmuję buty i daję odpocząć stopom. Jestem szczęśliwy. Jestem bardzo zmęczony. Iść spać? Siedzieć? Leżeć? Robić zdjęcia? Po prostu siedzę, bo nie mam siły. Przenoszę się w skały. Kładę się na kamieniach i zasypiam smagany promieniami afrykańskiego słońca. Budzi mnie hałas. To kilka mułów przechodzi pobliską ścieżką.
Relacja i zdjęcia z podróży do Maroka
Relacja z podróży do Maroka i wędrówki na Jebel Toubkal w roku 2016 na blogu
Zdjęcia z podróży do Maroka i wędrówki na Jebel Toubkal w roku 2016